Niszczenie życia Rodzinnego
Zamiast poczucia bezpieczeństwa, miłości i zaufania, rodzina przeżywa lęk i zagrożenie, gniew i wstyd, poczucie winy
Utrata kontakty i zrozumienia
Zamiast prawdy jest coraz więcej kłamstw, i udawania że wszystko jest dobrze po staremu
Brak oparcia i zrozumienia
Życie rodzinne zamiast szczęścia i zrozumienia jest pasmem problemów i wzajemnego obwiniania się o taki stan rzeczy .Zamiast poczucia bezpieczeństwa, miłości i zaufania, rodzina przeżywa lęk i zagrożenie, gniew i wstyd
Izolacja
Rodzina sama musi sobie radzić z problemem, co jest trudne, jest nam wstyd i dlatego zamykamy się przed ludźmi nawet przed tymi najbliższymi
Brak pieniędzy
Nadmierne picie jednego z członków rodziny bardzo często doprowadza rodzinę do skrajnego ubóstwa
Niszczenie życia Rodzinnego
Zamiast poczucia bezpieczeństwa, miłości i zaufania, rodzina przeżywa lęk i zagrożenie, gniew i wstyd
Współuzaleznienie - objawy
Nasze myśli i uczucia są zdominowane przez ciągłe myślenie co nas czeka po powrocie do domu, jak to bedzie czy może :Pan" znów bedzie pod wpływem. zy zrobiłam wszystko aby dziś było dobrze ( schowałam pieniądze, schowałam kosztowności itp) Próba ochrony przed konsekwencjami picja( oszukiwanie innych, uspraiwiedliwianie ) Dużo osób przeżywa lęk przed pożuceniem, czujemy sie gorsi mniej wartościowi. Przeżywamy tak zwana huśtawkę nastrojów od eufori do skrajnej rozpaczy. Najwna wiara kidy kolejny raz przyżeka że to ostatni raz a wiemy jak to sie kończy ale wierzymy bo co nam pozostaje. Zaczyamy podejmować próby dominacji i pomału przejmujemy wszystkie obowiązki domowe i związane z wychowaniem dzieci. Wiadomo pod wpływem złych emocji często występują kłutnie a nawet dochodzi do agresji , wtedy pojawia sie poczucie beznadziejności , przestaje nam zależeć.
Nowa szansa
środa, 9 marca 2011
sobota, 5 marca 2011
Alkoholizm - choroba jednostki czy społeczeństwa?
Autorem artykułu jest Ulryk Wilk
Wraz z rozwojem społeczeństwa rozwijają się również jego choroby. Stres i frustracja związane z ciągłym dążeniem do określonego statusu społecznego prowadzą do powstawania chorób zarówno na tle fizycznym jak również psychicznym. Chorobami łączącymi w sobie oba te czynniki są wszelkiego rodzaju nałogi.
Wraz z rozwojem społeczeństwa rozwijają się również jego choroby. Stres i frustracja związane z ciągłym dążeniem do określonego statusu społecznego prowadzą do powstawania chorób zarówno na tle fizycznym jak również psychicznym. Chorobami łączącymi w sobie oba te czynniki są wszelkiego rodzaju nałogi. Jednym z najniebezpieczniejszych z nich jest alkoholizm.
Czym jest alkoholizm i jak go leczyć?
Alkoholizm to jednocześnie choroba fizyczna i psychiczna. Osoba uzależniona od alkoholu odczuwa bezwolną potrzebę jego spożycia. Alkoholik traci kontrolę nad ilością spożywanego przez siebie alkoholu. Konieczność spożycia wywołana jest przez podświadomy przymus. Źródła alkoholizmu mogą być różne. Jednym z nich jest nadużywanie spożycia. Alkohol spożywany w dużych ilościach powoduje przyzwyczajenie do niego organizmu. Przyzwyczajenie organizmu do alkoholu prowadzi do bezwolnej potrzeby jego spożywania. W wyniku braku spożycia alkoholu u osoby uzależnionej pojawiają się objawy tzw. zespołu abstynenckiego, czyli grupy dolegliwości na tle fizycznym takich jak drżenie mięśni, tiki nerwowe, oraz psychicznym takich jak stany lękowe czy depresja.
Innym czynnikiem, który może prowadzić do choroby jest regularność spożycia. Nawet, jeżeli są to niewielkie ilości, alkohol spożywany regularnie i z dużą częstotliwością powoduje powstawanie takich samych efektów jak przy spożyciu dużej jego ilości. Bardzo często na rozwój choroby mogą mieć również wpływ taki czynniki jak uwarunkowania genetyczne czy też środowisko. W przypadku dzieci alkoholików istnieje duże prawdopodobieństwo na to, że same staną się alkoholikami. Wynika to z takich czynników jak naśladownictwo zachowania rodziców, łatwy dostęp do alkoholu w domu czy też dziedziczone predyspozycje.
Alkoholizm jest chorobą nieuleczalną. Jej nawroty mogą wystąpić nawet po wieloletnim jej leczeniu. Najczęstszą przyczyna nawrotów są próby tzw. kontrolowanego picia. Wyleczony alkoholik ma wrażenie, że jest w stanie zapanować nad ilością spożywanego przez siebie alkoholu co kończy się nawrotem choroby.
Leczenie alkoholizmu opiera się na dwóch fundamentach. Pierwszym z nich jest przede wszystkim całkowita abstynencja połączona z różnego rodzaju terapiami uzależnień. Zarówno abstynencja jak również udział w terapii są uzależnione od chęci alkoholika na wyleczenie się oraz jego silnej woli.
Alkoholizm jako problem społeczny
Mogło by się wydawać, że alkoholizm to choroba dotykająca tylko i wyłącznie osoby uzależnionej. Jej skutki odbijają się jednak na większych grupach takich jak rodzina czy też całe społeczeństwo. Alkohol ma wpływ na zachowanie się danej osoby. Może wywoływać różnego rodzaju niekontrolowane zachowania, które mogą przekształcić się w agresję i przemoc. Agresywne zachowania kierowane są przeważnie w osoby znajdujące się w pobliżu alkoholika, próbujące uświadomić go w tym, że jest on chory. Ofiarami przemocy wywołanej przez alkoholizm mogą być zarówno członkowie rodziny jak również zupełnie przypadkowe osoby jak sąsiedzi czy obce osoby na ulicy.
Nadmierne spożywanie alkoholu bardzo często prowadzi do zachowań patologicznych takich jak kradzieże, napady czy też gwałty. Podobnie jak narkoman alkoholik jest skłonny do różnych czynów, byle by tylko pozyskać pieniądze na środek uzależnienia.
Alkoholizm ma negatywny wpływ na funkcjonowanie komórki społecznej jaką jest rodzina. Dzieci alkoholików są bardzo często zaniedbane. Pieniądze w takich rodzinach w pierwszej kolejności wydawane są na alkohol, przez co dzieci często są głodne i zaniedbane. Patologiczne zachowania u rodziców mogą być często naśladowane przez dzieci, przez co w bardzo młodym wieku sięgają po alkohol.
Osoby uzależnione od alkoholu mają bardzo często problemy z utrzymaniem stałej pracy. Ich brak kontroli nad sobą i bycie pod ciągłym wpływem alkoholu bardzo często prowadzi do ich zwolnienia, jak również stanowi duże utrudnienie w znalezieniu nowej pracy.
Pomimo tego, że to dana osoba jest uzależniona od alkoholu to ucierpieć na tym mogą na tym również otaczające ją osoby. Alkoholizm może prowadzić do takich schorzeń jak marskość wątroby, niewydolność trzustki, choroby serca oraz różnego rodzaju choroby psychiczne, ale również do wszelkiego rodzaju zachowań patologicznych takich jak nadmierna agresja czy też przemoc. Jest to więc jednocześnie choroba pojedynczych jednostek jak również całego społeczeństwa.
Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/
Wraz z rozwojem społeczeństwa rozwijają się również jego choroby. Stres i frustracja związane z ciągłym dążeniem do określonego statusu społecznego prowadzą do powstawania chorób zarówno na tle fizycznym jak również psychicznym. Chorobami łączącymi w sobie oba te czynniki są wszelkiego rodzaju nałogi.
Wraz z rozwojem społeczeństwa rozwijają się również jego choroby. Stres i frustracja związane z ciągłym dążeniem do określonego statusu społecznego prowadzą do powstawania chorób zarówno na tle fizycznym jak również psychicznym. Chorobami łączącymi w sobie oba te czynniki są wszelkiego rodzaju nałogi. Jednym z najniebezpieczniejszych z nich jest alkoholizm.
Czym jest alkoholizm i jak go leczyć?
Alkoholizm to jednocześnie choroba fizyczna i psychiczna. Osoba uzależniona od alkoholu odczuwa bezwolną potrzebę jego spożycia. Alkoholik traci kontrolę nad ilością spożywanego przez siebie alkoholu. Konieczność spożycia wywołana jest przez podświadomy przymus. Źródła alkoholizmu mogą być różne. Jednym z nich jest nadużywanie spożycia. Alkohol spożywany w dużych ilościach powoduje przyzwyczajenie do niego organizmu. Przyzwyczajenie organizmu do alkoholu prowadzi do bezwolnej potrzeby jego spożywania. W wyniku braku spożycia alkoholu u osoby uzależnionej pojawiają się objawy tzw. zespołu abstynenckiego, czyli grupy dolegliwości na tle fizycznym takich jak drżenie mięśni, tiki nerwowe, oraz psychicznym takich jak stany lękowe czy depresja.
Innym czynnikiem, który może prowadzić do choroby jest regularność spożycia. Nawet, jeżeli są to niewielkie ilości, alkohol spożywany regularnie i z dużą częstotliwością powoduje powstawanie takich samych efektów jak przy spożyciu dużej jego ilości. Bardzo często na rozwój choroby mogą mieć również wpływ taki czynniki jak uwarunkowania genetyczne czy też środowisko. W przypadku dzieci alkoholików istnieje duże prawdopodobieństwo na to, że same staną się alkoholikami. Wynika to z takich czynników jak naśladownictwo zachowania rodziców, łatwy dostęp do alkoholu w domu czy też dziedziczone predyspozycje.
Alkoholizm jest chorobą nieuleczalną. Jej nawroty mogą wystąpić nawet po wieloletnim jej leczeniu. Najczęstszą przyczyna nawrotów są próby tzw. kontrolowanego picia. Wyleczony alkoholik ma wrażenie, że jest w stanie zapanować nad ilością spożywanego przez siebie alkoholu co kończy się nawrotem choroby.
Leczenie alkoholizmu opiera się na dwóch fundamentach. Pierwszym z nich jest przede wszystkim całkowita abstynencja połączona z różnego rodzaju terapiami uzależnień. Zarówno abstynencja jak również udział w terapii są uzależnione od chęci alkoholika na wyleczenie się oraz jego silnej woli.
Alkoholizm jako problem społeczny
Mogło by się wydawać, że alkoholizm to choroba dotykająca tylko i wyłącznie osoby uzależnionej. Jej skutki odbijają się jednak na większych grupach takich jak rodzina czy też całe społeczeństwo. Alkohol ma wpływ na zachowanie się danej osoby. Może wywoływać różnego rodzaju niekontrolowane zachowania, które mogą przekształcić się w agresję i przemoc. Agresywne zachowania kierowane są przeważnie w osoby znajdujące się w pobliżu alkoholika, próbujące uświadomić go w tym, że jest on chory. Ofiarami przemocy wywołanej przez alkoholizm mogą być zarówno członkowie rodziny jak również zupełnie przypadkowe osoby jak sąsiedzi czy obce osoby na ulicy.
Nadmierne spożywanie alkoholu bardzo często prowadzi do zachowań patologicznych takich jak kradzieże, napady czy też gwałty. Podobnie jak narkoman alkoholik jest skłonny do różnych czynów, byle by tylko pozyskać pieniądze na środek uzależnienia.
Alkoholizm ma negatywny wpływ na funkcjonowanie komórki społecznej jaką jest rodzina. Dzieci alkoholików są bardzo często zaniedbane. Pieniądze w takich rodzinach w pierwszej kolejności wydawane są na alkohol, przez co dzieci często są głodne i zaniedbane. Patologiczne zachowania u rodziców mogą być często naśladowane przez dzieci, przez co w bardzo młodym wieku sięgają po alkohol.
Osoby uzależnione od alkoholu mają bardzo często problemy z utrzymaniem stałej pracy. Ich brak kontroli nad sobą i bycie pod ciągłym wpływem alkoholu bardzo często prowadzi do ich zwolnienia, jak również stanowi duże utrudnienie w znalezieniu nowej pracy.
Pomimo tego, że to dana osoba jest uzależniona od alkoholu to ucierpieć na tym mogą na tym również otaczające ją osoby. Alkoholizm może prowadzić do takich schorzeń jak marskość wątroby, niewydolność trzustki, choroby serca oraz różnego rodzaju choroby psychiczne, ale również do wszelkiego rodzaju zachowań patologicznych takich jak nadmierna agresja czy też przemoc. Jest to więc jednocześnie choroba pojedynczych jednostek jak również całego społeczeństwa.
Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/
czwartek, 3 marca 2011
Prawo jazdy będzie można utracić dożywotnio
Autorem artykułu jest Anka
Nowelizacja kodeksu karnego, która ma być głosowana w Senacie zakłada, że kierowcy, którzy kierując samochodem pod wpływem alkoholu, spowodowali wypadek ze skutkiem śmiertelnym lub ciężkim uszkodzeniem ciała, stracą prawo jazdy na zawsze.
Nietrzeźwy kierowca, który spowodował wypadek, którego skutkiem była czyjaś śmierć lub ciężki uszczerbek na zdrowiu, zostanie na zawsze pozbawiony prawa jazdy. Zakaz ten ma być obligatoryjny i w tym przypadku sąd nie mógłby go złagodzić. Nowela wprowadza także kary od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności, w przypadku gdy kierujący pojazdem w stanie nietrzeźwym lub pod wpływem środka odurzającego był wcześniej skazany za jazdę po pijanemu. Również sąd będzie mógł wymierzyć karę do pięciu lat osobie, która złamie sądowy zakaz kierowania samochodami.
Odbieranie prawa jazdy na zawsze ma wielu zwolenników, gdyż takich osób na polskich drogach jest bardzo dużo. W każdy długi weekend podczas wyrywkowych kontroli policyjnych zatrzymywanych jest za każdym razem około tysiąca takich kierowców. Ponadto około 10 proc. wypadków powodowanych jest przez nietrzeźwe osoby. Dane takie wykazują policyjne statystyki.
Tymczasem sędziowie nie są zadowoleni z wprowadzenia przez ustawodawcę obligatoryjnego, ponieważ ogranicza to ich swobodę orzekania. Ponadto są przekonani, że ludzie się zmieniają, nawet ci, którzy popełniają ciężkie przestępstwa. Dlatego dożywotnie pozbawienie prawa jazdy kogoś, kto ma 20 lat, bez uwzględnienia, że jak będzie miał 50 lat, to będzie innym człowiekiem, nie jest dobre.
Przewidziana jest jednak możliwość odstąpienia przez sąd od orzeczenia dożywotniego zakazu kierowania pojazdem w szczególnych wyjątkowych okolicznościach. Każda taka decyzja będzie musiała być jednak dobrze uzasadniona przez sąd.
---
Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org.
Nowelizacja kodeksu karnego, która ma być głosowana w Senacie zakłada, że kierowcy, którzy kierując samochodem pod wpływem alkoholu, spowodowali wypadek ze skutkiem śmiertelnym lub ciężkim uszkodzeniem ciała, stracą prawo jazdy na zawsze.
Nietrzeźwy kierowca, który spowodował wypadek, którego skutkiem była czyjaś śmierć lub ciężki uszczerbek na zdrowiu, zostanie na zawsze pozbawiony prawa jazdy. Zakaz ten ma być obligatoryjny i w tym przypadku sąd nie mógłby go złagodzić. Nowela wprowadza także kary od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności, w przypadku gdy kierujący pojazdem w stanie nietrzeźwym lub pod wpływem środka odurzającego był wcześniej skazany za jazdę po pijanemu. Również sąd będzie mógł wymierzyć karę do pięciu lat osobie, która złamie sądowy zakaz kierowania samochodami.
Odbieranie prawa jazdy na zawsze ma wielu zwolenników, gdyż takich osób na polskich drogach jest bardzo dużo. W każdy długi weekend podczas wyrywkowych kontroli policyjnych zatrzymywanych jest za każdym razem około tysiąca takich kierowców. Ponadto około 10 proc. wypadków powodowanych jest przez nietrzeźwe osoby. Dane takie wykazują policyjne statystyki.
Tymczasem sędziowie nie są zadowoleni z wprowadzenia przez ustawodawcę obligatoryjnego, ponieważ ogranicza to ich swobodę orzekania. Ponadto są przekonani, że ludzie się zmieniają, nawet ci, którzy popełniają ciężkie przestępstwa. Dlatego dożywotnie pozbawienie prawa jazdy kogoś, kto ma 20 lat, bez uwzględnienia, że jak będzie miał 50 lat, to będzie innym człowiekiem, nie jest dobre.
Przewidziana jest jednak możliwość odstąpienia przez sąd od orzeczenia dożywotniego zakazu kierowania pojazdem w szczególnych wyjątkowych okolicznościach. Każda taka decyzja będzie musiała być jednak dobrze uzasadniona przez sąd.
---
Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org.
Piłeś - stracisz prawo jazdy na zawsze
Pijani kierowcy są plagą na polskich drogach. W mediach cały czas pojawiają się doniesienia o kolejnych zatrzymaniach kierowców „na podwójnym gazie”. Zdarza się, że prowadzący nie potrafi samodzielnie wysiąść z samochodu. W zeszłym roku aż 6,5 tysiąca wypadków spowodowali nietrzeźwi kierowcy. W parlamencie pracują nad zaostrzeniem prawa.
Projekt zmian w kodeksie karnym zakłada dożywotnią utratę prawa jazdy gdy sprawca wypadku jest pod wpływem, alkoholu, narkotyków bądź zbiegł z miejsca wypadku. Podobnie gdy policja zatrzyma pijanego kierowcę recydywistę, który był już prawomocnie skazany za jazdę po pijanemu, drugi raz może zostać skazany na 3 do 5 lat pozbawienia wolności.
Posłowie uznali, że pomysł jest dobry, jednak wykonanie już niekoniecznie. Dlatego wspólnie wszystkie ugrupowania i rząd będą pracowały nad jego udoskonaleniem. Do prac ma zostać zaproszona także Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Posłanka Beta Kempa, która przedstawiała wniosek, uważa również, że warto pomyśleć o podwyższeniu wymogów dla instruktorów jazdy.
Posłowie pracują nad projektami, ale to nie wystarczy dopóki w społeczeństwie panuje ciche przyzwolenie na taki stan rzeczy. Użyjmy więc swojej wyobraźni gdy nasz znajomy będzie wsiadał do samochodu „po piwku”. Każda ilość alkoholu osłabia nasz czas reakcji i wzmaga chęć do podejmowania ryzyka, a czasami o naszym dalszym losie decydują ułamki sekundy. W optymistycznej wersji taki kierowca może zmarnować życie tylko sobie, jednak w rzeczywistości zagraża wszystkim których mija na drodze i może zniszczyć życie nie tylko swojej ofierze, ale także jej i swojej rodzinie.
Artykuł pochodzi z serwisu artykuly.com.pl - Twojego źródła artykułów do przedruku.
Projekt zmian w kodeksie karnym zakłada dożywotnią utratę prawa jazdy gdy sprawca wypadku jest pod wpływem, alkoholu, narkotyków bądź zbiegł z miejsca wypadku. Podobnie gdy policja zatrzyma pijanego kierowcę recydywistę, który był już prawomocnie skazany za jazdę po pijanemu, drugi raz może zostać skazany na 3 do 5 lat pozbawienia wolności.
Posłowie uznali, że pomysł jest dobry, jednak wykonanie już niekoniecznie. Dlatego wspólnie wszystkie ugrupowania i rząd będą pracowały nad jego udoskonaleniem. Do prac ma zostać zaproszona także Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Posłanka Beta Kempa, która przedstawiała wniosek, uważa również, że warto pomyśleć o podwyższeniu wymogów dla instruktorów jazdy.
Posłowie pracują nad projektami, ale to nie wystarczy dopóki w społeczeństwie panuje ciche przyzwolenie na taki stan rzeczy. Użyjmy więc swojej wyobraźni gdy nasz znajomy będzie wsiadał do samochodu „po piwku”. Każda ilość alkoholu osłabia nasz czas reakcji i wzmaga chęć do podejmowania ryzyka, a czasami o naszym dalszym losie decydują ułamki sekundy. W optymistycznej wersji taki kierowca może zmarnować życie tylko sobie, jednak w rzeczywistości zagraża wszystkim których mija na drodze i może zniszczyć życie nie tylko swojej ofierze, ale także jej i swojej rodzinie.
Artykuł pochodzi z serwisu artykuly.com.pl - Twojego źródła artykułów do przedruku.
środa, 2 marca 2011
Nie jestem pijakiem
Z reguły alkoholizm wiąże się ze swoistym zaprzeczeniem takiego faktu przez osobę uzależnioną. Owszem, takowi ludzie, zwani alkoholikami, przyznają iż spożywają alkohol w dużych dawkach i regularnie jednak zawsze nie widzą w tym żadnego problemu.
Często też pojawiają się różnego rodzaju tłumaczenia i wymówki.
Nawet średniej klasy psycholog czy psychiatra jest w stanie bardzo szybko rozszyfrować potencjalnego alkoholika także przez to, że jego opór w kwestiach przyznania się do posiadania problemu jest wręcz typowym zjawiskiem i nie jest żadnym novum.
Takie uświadomienie sobie faktycznego stanu rzeczy jest jednak bardzo ważnym krokiem na drodze do przyszłego leczenia. Będzie ono bowiem efektywne tylko i wyłącznie w takim przypadku kiedy to osoba chora uzmysłowi sobie, że ma problem.
W innym przypadku powodzenie terapii albo będzie krótkotrwałe i wręcz znikome lub po prostu nie przyniesie w zasadzie żadnych efektów i będzie wysiłkiem nadaremnym.
Dlatego też wiele ośrodków uzależnień przyjmuje alkoholików tylko i wyłącznie w takich przypadkach gdy sami decydują się na terapię, a w zasadzie to jest to obecnie wymóg prawny. Leczeniu uzależnienia może się poddać tylko osoba jasno mówiąca o sobie, że ma problem w poprzez terapię chce się go pozbyć.
Początkowe stadium
Często jest tak, że po alkohol ludzie sięgają w przypadku kryzysowych sytuacji, gdy chcą wyłączyć tak zwane myślenie i zapomnieć o problemie. Dla wielu z nich, na przykład mających nerwicę, alkohol jest lekarstwem którego w późniejszym czasie wręcz nie sposób wyeliminować.
Szczególnie jeśli tendencja do picia przeradza się we właściwy alkoholizm, jednak dla każdego taki proces jest inny i przebiega w innej formie. Wszystko zależne jest od uwarunkowań genetycznych oraz postawy człowieka w społeczeństwie, a także reakcji najbliższego otoczenia na pojawiający się dość niespodziewanie problem.
W takich sytuacjach osoba może stać się alkoholikiem w ciągu miesiąca, lub pijąc wiele lat nie wykazywać takich tendencji. Po prostu wczesne stadium alkoholizmu nie jest jakoś ramowo określone czasem jego trwania. To się tyczy chyba wszystkich form uzależnień jakie tylko występują na świecie.
Przykładowo, narkomania również w początkowej fazie nie każdemu daje o sobie znać tak samo. Jednak najlepiej z miejsca, gdy samemu zauważa się pewne tendencje, spróbować na przykład na jakiś nieokreślony czas odstawić alkohol.
W takim przypadku samodzielnie można się przekonać jak zachowywał będzie się nasz organizm oraz czy już akurat potrzebuje terapii czy może jeszcze leczenie nie będzie potrzebne. Jednak nie wolno się cieszyć kiedy to alkoholizm okaże się złudzenie. Mimo wszystko należy trzymać się na baczność przed tym niebezpiecznym uzależnieniem.
--
Stopka
Artykuł pochodzi z serwisu artykuly.com.pl - Twojego źródła artykułów do przedruku.
Często też pojawiają się różnego rodzaju tłumaczenia i wymówki.
Nawet średniej klasy psycholog czy psychiatra jest w stanie bardzo szybko rozszyfrować potencjalnego alkoholika także przez to, że jego opór w kwestiach przyznania się do posiadania problemu jest wręcz typowym zjawiskiem i nie jest żadnym novum.
Takie uświadomienie sobie faktycznego stanu rzeczy jest jednak bardzo ważnym krokiem na drodze do przyszłego leczenia. Będzie ono bowiem efektywne tylko i wyłącznie w takim przypadku kiedy to osoba chora uzmysłowi sobie, że ma problem.
W innym przypadku powodzenie terapii albo będzie krótkotrwałe i wręcz znikome lub po prostu nie przyniesie w zasadzie żadnych efektów i będzie wysiłkiem nadaremnym.
Dlatego też wiele ośrodków uzależnień przyjmuje alkoholików tylko i wyłącznie w takich przypadkach gdy sami decydują się na terapię, a w zasadzie to jest to obecnie wymóg prawny. Leczeniu uzależnienia może się poddać tylko osoba jasno mówiąca o sobie, że ma problem w poprzez terapię chce się go pozbyć.
Początkowe stadium
Często jest tak, że po alkohol ludzie sięgają w przypadku kryzysowych sytuacji, gdy chcą wyłączyć tak zwane myślenie i zapomnieć o problemie. Dla wielu z nich, na przykład mających nerwicę, alkohol jest lekarstwem którego w późniejszym czasie wręcz nie sposób wyeliminować.
Szczególnie jeśli tendencja do picia przeradza się we właściwy alkoholizm, jednak dla każdego taki proces jest inny i przebiega w innej formie. Wszystko zależne jest od uwarunkowań genetycznych oraz postawy człowieka w społeczeństwie, a także reakcji najbliższego otoczenia na pojawiający się dość niespodziewanie problem.
W takich sytuacjach osoba może stać się alkoholikiem w ciągu miesiąca, lub pijąc wiele lat nie wykazywać takich tendencji. Po prostu wczesne stadium alkoholizmu nie jest jakoś ramowo określone czasem jego trwania. To się tyczy chyba wszystkich form uzależnień jakie tylko występują na świecie.
Przykładowo, narkomania również w początkowej fazie nie każdemu daje o sobie znać tak samo. Jednak najlepiej z miejsca, gdy samemu zauważa się pewne tendencje, spróbować na przykład na jakiś nieokreślony czas odstawić alkohol.
W takim przypadku samodzielnie można się przekonać jak zachowywał będzie się nasz organizm oraz czy już akurat potrzebuje terapii czy może jeszcze leczenie nie będzie potrzebne. Jednak nie wolno się cieszyć kiedy to alkoholizm okaże się złudzenie. Mimo wszystko należy trzymać się na baczność przed tym niebezpiecznym uzależnieniem.
--
Stopka
Artykuł pochodzi z serwisu artykuly.com.pl - Twojego źródła artykułów do przedruku.
wtorek, 1 marca 2011
Moja trzeźwość
Autorem artykułu jest Jaras Jarty
Alkoholizm, czy da się z tym żyć? przemyślenia alkoholika na drodze ku wyzwoleniu z piekła nałogu, wywodzące się z sugestii napotkanych ludzi, fachowców w dziedzinie oraz własnych doświadczeń na ten temat.
Rozumiana przeze mnie, trwała, dojrzała i prawdziwa trzeźwość, na pewno nie wynika ze strachu przed alkoholem. Moja trzeźwość jest rezultatem satysfakcjonującego stylu życia, stałego rozwoju osobistego i umiejętnego pomagania w jej osiąganiu innym.
Odwrotność w tak rozumianej trzeźwości widzę nie tylko w samym piciu alkoholu, lecz także w braku równowagi emocjonalnej i duchowej, nieuporządkowaniu w myśleniu i wyznawanych wartościach, braku cierpliwości, unikaniu kontaktu z rzeczywistością i z konsekwencjami własnych zachowań, życiu w nierzeczywistym świecie przy jedynie pozornej, udawanej satysfakcji z bycia sobą i robieniu rzeczy na pokaz.
Trzeźwość nie ma również nic wspólnego z myśleniem dyktowanym emocjami, czyli takim, które nie polega na analizie rzeczywistości, lecz wynika z przeżywanych nastrojów emocjonalnych. Patrzenie na ten czasem dziwny świat i zachowania innych ludzi, poprzez emocje, rodzi tzw. myślenie życzeniowe lub lękowe.
Myślenie życzeniowe polega na takim dobieraniu sobie "argumentów" przez alkoholika, by mógł on uzasadnić własne emocjonalne nadzieje czy oczekiwania, np. że leczenie alkoholizmu nie jest potrzebne, bo to sprawa siły woli lub charakteru, a nie choroba lub tworzenie iluzji istnienia tzw. "picia kontrolowanego", albo, że ludzie wykazujący troskę o siebie i potrafiący zwracać się o pomoc do znawców problemu, są niedojrzali i wykazują się brakiem samodzielności.
Z kolei myślenie lękowe polega na takim patrzeniu na świat oraz na takim interpretowaniu wydarzeń, które "pasuje" mu do przeżywanych niepokojów. Na przykład zalękniony alkoholik wszędzie i we wszystkim węszy spisek, podejrzewa wszystkich o wrogość, a najbardziej nieufny jest w obliczu zachowań ludzi mu życzliwych i przyjaznych.
Trzeźwość, do której dążę, daje mi wolność i dobrze rozumiem, że "wolność nie jest czynieniem czegokolwiek, lecz opowiadaniem się po stronie dobra i prawdy".
alkoholizm
pozytywna motywacja
Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org.
Alkoholizm, czy da się z tym żyć? przemyślenia alkoholika na drodze ku wyzwoleniu z piekła nałogu, wywodzące się z sugestii napotkanych ludzi, fachowców w dziedzinie oraz własnych doświadczeń na ten temat.
Rozumiana przeze mnie, trwała, dojrzała i prawdziwa trzeźwość, na pewno nie wynika ze strachu przed alkoholem. Moja trzeźwość jest rezultatem satysfakcjonującego stylu życia, stałego rozwoju osobistego i umiejętnego pomagania w jej osiąganiu innym.
Odwrotność w tak rozumianej trzeźwości widzę nie tylko w samym piciu alkoholu, lecz także w braku równowagi emocjonalnej i duchowej, nieuporządkowaniu w myśleniu i wyznawanych wartościach, braku cierpliwości, unikaniu kontaktu z rzeczywistością i z konsekwencjami własnych zachowań, życiu w nierzeczywistym świecie przy jedynie pozornej, udawanej satysfakcji z bycia sobą i robieniu rzeczy na pokaz.
Trzeźwość nie ma również nic wspólnego z myśleniem dyktowanym emocjami, czyli takim, które nie polega na analizie rzeczywistości, lecz wynika z przeżywanych nastrojów emocjonalnych. Patrzenie na ten czasem dziwny świat i zachowania innych ludzi, poprzez emocje, rodzi tzw. myślenie życzeniowe lub lękowe.
Myślenie życzeniowe polega na takim dobieraniu sobie "argumentów" przez alkoholika, by mógł on uzasadnić własne emocjonalne nadzieje czy oczekiwania, np. że leczenie alkoholizmu nie jest potrzebne, bo to sprawa siły woli lub charakteru, a nie choroba lub tworzenie iluzji istnienia tzw. "picia kontrolowanego", albo, że ludzie wykazujący troskę o siebie i potrafiący zwracać się o pomoc do znawców problemu, są niedojrzali i wykazują się brakiem samodzielności.
Z kolei myślenie lękowe polega na takim patrzeniu na świat oraz na takim interpretowaniu wydarzeń, które "pasuje" mu do przeżywanych niepokojów. Na przykład zalękniony alkoholik wszędzie i we wszystkim węszy spisek, podejrzewa wszystkich o wrogość, a najbardziej nieufny jest w obliczu zachowań ludzi mu życzliwych i przyjaznych.
Trzeźwość, do której dążę, daje mi wolność i dobrze rozumiem, że "wolność nie jest czynieniem czegokolwiek, lecz opowiadaniem się po stronie dobra i prawdy".
alkoholizm
pozytywna motywacja
Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org.
Leczenie alkoholizmu, ośrodek leczenia alkoholików, terapie
Autorem artykułu jest Niklo
Coraz częściej mamy do czynienia z różnego rodzaju uzależnieniami. Najczęściej spotykamy się z uzależnieniem od alkoholu , na które narażony jest każdy bez względu na płeć, wiek czy wykształcenie.
Alkoholizm to choroba współczesnej rzeczywistości. Odsetek uzależnionych ciągle wzrasta. Coraz więcej kobiet sięga po kieliszek. Pocieszające jest to, że powstaje coraz więcej poradni, w których odbywa się leczenie alkoholików. W takich miejscach stosuje się terapie uzależnień. Chory traci kontrolę nad ilością spożywanego alkoholu. Pojawia się u niego też zespół abstynencyjny, czyli szybsze bicie serca, tiki nerwowe, depresja, poczucie przygnębienia. Skutki alkoholizmu są różnorodne. Należy do nich: brak umiejętności porozumiewania się z innymi ludźmi, przemoc w rodzinie, problemy finansowe, konflikt z prawem. Leczenie alkoholików nie jest łatwym zadaniem zarówno dla specjalistów jak i dla uzależnionych. Terapie uzależnień, z których mogą oni korzystać dzielą się na grupowe i indywidualne. Ich celem jest zdobywanie wiedzy o alkoholizmie, uświadomienie choremu jego słabości. Robi się to po to, aby przyznał on, że jest alkoholikiem. Leczenie pomaga w zmianie trybu życia. Jeżeli uczestnik ma silną wolę i chęć zmiany staje się abstynentem. Alkoholizm ciężko przezwyciężyć, dlatego spożywając "napoje z procentami" warto o tym pamiętać i robić to z umiarem. Leczenie uzależnionych to długotrwały proces i nigdy nie ma pewności czy terapia uzależnień przyniesie oczekiwane skutki.
Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org.
Coraz częściej mamy do czynienia z różnego rodzaju uzależnieniami. Najczęściej spotykamy się z uzależnieniem od alkoholu , na które narażony jest każdy bez względu na płeć, wiek czy wykształcenie.
Alkoholizm to choroba współczesnej rzeczywistości. Odsetek uzależnionych ciągle wzrasta. Coraz więcej kobiet sięga po kieliszek. Pocieszające jest to, że powstaje coraz więcej poradni, w których odbywa się leczenie alkoholików. W takich miejscach stosuje się terapie uzależnień. Chory traci kontrolę nad ilością spożywanego alkoholu. Pojawia się u niego też zespół abstynencyjny, czyli szybsze bicie serca, tiki nerwowe, depresja, poczucie przygnębienia. Skutki alkoholizmu są różnorodne. Należy do nich: brak umiejętności porozumiewania się z innymi ludźmi, przemoc w rodzinie, problemy finansowe, konflikt z prawem. Leczenie alkoholików nie jest łatwym zadaniem zarówno dla specjalistów jak i dla uzależnionych. Terapie uzależnień, z których mogą oni korzystać dzielą się na grupowe i indywidualne. Ich celem jest zdobywanie wiedzy o alkoholizmie, uświadomienie choremu jego słabości. Robi się to po to, aby przyznał on, że jest alkoholikiem. Leczenie pomaga w zmianie trybu życia. Jeżeli uczestnik ma silną wolę i chęć zmiany staje się abstynentem. Alkoholizm ciężko przezwyciężyć, dlatego spożywając "napoje z procentami" warto o tym pamiętać i robić to z umiarem. Leczenie uzależnionych to długotrwały proces i nigdy nie ma pewności czy terapia uzależnień przyniesie oczekiwane skutki.
Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org.
Subskrybuj:
Posty (Atom)