wtorek, 1 marca 2011

Autorem artykułu jest Jaras Jarty


Alkoholizm nasz los

Kto by chciał o sobie powiedzieć, że jego życie to całkowita, absolutna porażka? Przemyślenia alkoholika na drodze ku wyzwoleniu z piekła nałogu, wywodzące się z sugestii napotkanych ludzi, fachowców w dziedzinie oraz własnych doświadczeń w temacie.

Uzależnienie od alkoholu kojarzone jest z długotrwałym piciem i nadużywaniem alkoholu, co prowadzi do nawyku dalszego sięgania po alkohol prowadzącego aż do negatywnych skutków biologicznych, psychicznych, duchowych i społecznych. Problem alkoholowy wynika ze zjawisk towarzyszących nadużywaniu alkoholu i z samej choroby alkoholowej, prowadząc do degradacji psychofizycznej, także duchowej, w koncu społecznej i ekonomicznej u pijących, ich rodzin i całych środowisk, w których żyją

Istnieje wiele definicji uzależnienia od alkoholu. Jedne mówią, że problem zaczyna się w chwili, gdy alkohol przestaje służyć człowiekowi zgodnie ze swoim przeznaczeniem, a picie staje się celem samym w sobie. Inne podkreślają zachowania ograniczające wolność ludzkich pragnien.

Różnie się też określa powstawanie uzależnienia. Wskazuje się na uwarunkowania środowiskowe oraz biologiczne i psychiczne. Przedstawiciele znaczenia biologicznego, jako podstawy uzależnienia, zwracają uwagę, że wypijany alkohol, u osoby uzależnionej, poprawia samopoczucie fizyczne i funkcjonowanie organizmu w ogóle, co prowadzi do dobrego samopoczucia psychicznego i zadowolenia z siebie. Warto jednak podkreślić, że jeżeli za uzależnienie odpowiedzialne są geny, to są to geny "skłonności do alkoholizmu" i nie stanowią one całego kodu genetycznego. Do rozwoju uzależnienia jest potrzebny jeszcze czynnik środowiskowy, a na to już można mieć wpływ. Trzeba też pamiętać, że alkoholizm nie powstaje tylko z właściwości samego alkoholu. Nie każdy pijący się uzależnia. Poprzez picie, jedynie zwiększa się takie ryzyko.

Podchodząc do uzależnienia od strony psychologicznej, wynika ono z połączenia pozytywnych przeżyć psychicznych z pewnymi zachowaniami i sytuacjami, które pijący później stara się odtworzyć, aby tego typu odczucia przeżyć jeszcze raz. Alkohol na pewno poprawia nastrój i pomaga zapomnieć o problemach, co stanowi o jego atrakcyjności emocjonalnej. Alkohol potrafi szybko i skutecznie zmieniać ludzkie emocje, a dzięki takim właściwościom jest bardzo pożądany przez osoby, które doświadczają bolesnych przeżyć i chcą się ich pozbyć za każdą cenę, nawet ryzykując wolnością i utratą życia. Determinowane niskim poziomem uspołecznienia, brakiem opanowania i konsekwentnego działania, pogrążają się w takim myśleniu jak brak sensu życia, poczucie obniżonej wartości własnej, sprzyjając zachowaniom na potrzeby rozwijania swojego uzależnienia.

Uwarunkowania środowiskowe są niezwykle istotnym czynnikiem powstawania problemów alkoholowych i uzależnienia od alkoholu. Wielokrotne badania socjologiczne wskazują na związek podatności do nałogu, a jakością życia rodzinnego i wychowania. Ogromne znaczenie mają również obowiązujące w danych społeczenstwach modele zachowan w określonych sytuacjach jak i szerzące się mody w środowisku młodzieży. Przekonanie, że spożywanie alkoholu warunkuje dobrą zabawę i przynależność do elity towarzyskiej, może prowadzić do powstawania problemów alkoholowych i szybkiego rozwoju choroby alkoholowej.

Termin "alkoholizm" wprowadził w 1849r. szwedzki lekarz Magnus Huss. Uzależnienie alkoholowe to bezpośrednia konsekwencja nadużywania alkoholu i oznacza spożywanie tej substancji w sposób negatywny, a dalej powodujący destrukcyjne konsekwencje dla pijącego i dla jego otoczenia. W 1956 r. alkoholizm został wciągnięty na listę chorób WHO i jest uznany za jedną z najbardziej destrukcyjnych chorób i zarazem jedną z niewielu, której istnienie podważa sam chory. Prowadzi do degradacji życia i powoduje pogłębiającą się utratę zdolności do normalnego funkcjonowania w rodzinie i społeczenstwie.

Wiek inicjacji alkoholowej, pierwszego kontaktu z alkoholem i jego efektami, ma tutaj istotne znaczenie. Choroba alkoholowa rozwija się szybciej i może powstać już po kilku miesiącach jeśli kontakt z alkoholem następuje już w latach szkolnych. W tym czasie organizm ludzki dopiero się kształtuje. Powstają pierwsze trwałe nawyki i reakcje na sytuacje życiowe. Każda dawka alkoholu w tym okresie ma ogromny wpływ na zniekształcenie rozwoju młodego człowieka. W okresie dorastania młody człowiek napotyka problemy, których jeszcze nie rozumie i są one dla niego prawdziwe trudnym wyzwaniem. Wszelkie kłopoty osobiste, zawody miłosne, depresje, niepowodzenia w szkole, poczucie braku bezpieczenstwa, akceptacji, zrozumienia i miłości, u ważnych dla niego osób, rozpraszane wpływem alkoholu na percepcję, czynią go słabym psychicznie i duchowo, a w konsekwencji, niezdolnym do radzenia sobie z życiem. Drugim, istotnym czynnikiem mającym wpływ na tempo zaistnienia choroby alkoholowej jest ilość i częstotliwość spożywanego alkoholu.

W analizie alkoholizmu, od kilkunastu lat, wprowadza się terminologię syndromu lub zespołu uzależnienia od alkoholu. Charakteryzują to następujące objawy:

- zmiana tolerancji na alkohol, która ujawnia się, gdy wypicie tej samej ilości, co kiedyś, powoduje słabsze niż uprzednio efekty, wzrost tolerancji na alkohol następuje stopniowo, jest charakterystyczny dla początków uzależnienia i sprzyja zwiększeniu ilości alkoholu oraz intensywności picia,

- alkoholowy zespół abstynencyjny, który wykształca się po kilku latach intensywnego picia, a w okresie młodości, kilku miesiącach i jest powodowany obniżaniem się zawartości alkoholu we krwi, a reakcją jest brak łaknienia, nudności, wymioty, biegunki, wszelkie przyspieszenia akcji serca, zaburzenia rytmu, podwyższone ciśnienie krwi oraz wzmożona potliwość, rozszerzone źrenice, suchość śluzówek jamy ustnej, przypominające objawy grypowe ogólnie złe samopoczucie, osłabienie, podwyższona ciepłota ciała, bóle mięśniowe i bóle głowy, występują silne drżenia rąk, a niejednokrotnie całego ciała oraz obecność tzw. głodu alkoholowego i ostre psychozy alkoholowe, czyli delirium tremens, halucynacje i majaczenia,

- utrata kontroli nad ilością spożywanego alkoholu, nieprzezwyciężona chęć kontynuowania picia odczuwana jako przymus psychiczny i fizyczny, która może się "obudzić" nawet przy spożyciu rzeczywiście niewielkiej ilości alkoholu przez osobę uzależnioną, powodując tzw. "ciąg alkoholowy", w którym alkohol staje się jedynym spożywanym pokarmem i źródłem energii, pozbawiając organizm całego szeregu niezbędnych do życia i rozwoju organizmu substancji i witamin,

- zaburzenia pamięci i świadomości, czyli luki pamięciowe, w których znikają całe fragmenty zdarzen, które pomimo staran zmierzających do utrzymania pozorów racjonalności i ciągłości wydarzen, pochłaniają coraz więcej świadomego egzystowania osoby uzależnionej,

- koncentracja życia wokół alkoholu, charakteryzująca się poświęcaniem coraz więcej czasu i zachowan na zdobycie alkoholu przez osobę uzależnioną, tworzącą coraz bardziej "egzotyczne" okazje do wypicia, ponieważ obecność samego alkoholu w jej życiu staje się czymś niezwykle ważnym, ważniejszym od pozostałych uwarunkowan zewnętrznych,

- głód alkoholowy, subiektywne uczucie łaknienia, polegające na wewnętrznym przymusie wypicia determinowane strachem i obawą, że nie wytrzyma się bez alkoholu,

- nawroty picia, charakteryzujące się niepowodzeniam przy wszelkich próbach udowadniania innym i sobie samemu, zdolności do kontrolowanego picia,

Podstawą wprowadzenia terminu "zespół uzależnienia od alkoholu" stała się taka właśnie koncepcja alkoholizmu opracowana przez Edwardsa i Grossa, uwzględniająca objawy fizjologiczne, psychiczne oraz społeczne.

Poznanie mechanizmów i procesów rozwoju choroby alkoholowej pozwala na zrozumienie jej prawdziwej natury. W swietle najnowszych badan i nowoczesnej wiedzy o tym uzależnieniu, główny mechanizm tej choroby związany jest ze sferą ludzkich emocji. Oznacza to zależność reakcji emocjonalnych od potrzeby wypicia. Alkohol staje się podstawowym źródłem przyjemności, przy zanikaniu takich doznan z innych źródeł. Obniża się odporność psychiczna, a lęk przed trudnościami i zmianami w życiu staje się silniejszy od strachu przed konsekwencjami picia. Alkohol pozwala mniej cierpieć, ale uzależniona osoba nie pamięta, że to jedynie chwilowe stany ulgi. Coraz silniejsze stają się przekonania, że picie jest konieczne, utrwalając nastawienie na bezpośrednie i zamierzone manipulowanie własnymi stanami emocjonalnymi. Wynikiem tego jest umocnienie pragnienia alkoholu, jako jedynego środka poprawiającego nastrój emocjonalny, zastępującego wszystkie inne elementy życia, które normalnie stanowią zródło znaczących i pożądanych doświadczen życiowych, stając się bardziej potrzebnym niż najbliższe osoby, praca, przestrzeganie prawa i zasad moralnych.

Wszelkie próby porozumienia z osobą uzależnioną na płaszczyźnie intelektualnej nie mają tutaj żadnej racji bytu. W umyśle uzależnionego, system iluzji i zaprzeczen, jest rozbudowany na bazie przywiązania emocjonalnego do alkoholu. Na zachowania u człowieka zrównoważonego emocjonalnie mają wpływ subiektywne odczucia, ale również obiektywna analiza sugerowana informacją z zewnątrz. Myślenie osoby uzależnionej polega na pełnym przekonaniu o braku utraty kontroli zarówno nad ilością spożywanego alkoholu jak i samym życiem, nawet wbrew elementarnym faktom i osobistym doświadczeniom. Chory zawsze znajdzie jakieś argumenty, które według jego logiki, stanowią usprawiedliwienie własnych zachowan. W koncu takie samozakłamanie prowadzi nie tylko do zniekształcenia tego co uzależniony odczuwa i myśli, ale tego co widzi i słyszy. Poprzez zaprzeczanie tworzy przekonanie, że coś nie istnieje, mimo, że w rzeczywistości występuje, traktując tak wszelkie swoje problemy. Minimalizując, przedstawia je tak, że wydają się nie tak poważne jakimi są naprawdę. Buduje cały system usprawiedliwien, alibi i innych wyjaśnien, racjonalizując swoje poczucie odpowiedzialności. Obwinia innych za własne zachowania. Przy pomocy uogólnien i spekulacji intelektualnych unika konkretnej i osobistej świadomości własnych problemów. Odwraca od siebie uwagę, zmieniając tematykę rozmowy, gdy ta zaczyna zbliżać się do jego zachowan związanych z alkoholem. Tworzy naiwne wizje przyszłości i własnych zachowan. Koloryzuje wspomnienia, intelektualizuje problemy, udaje osobę świadomą i wiedzącą czego chce, do czego dąży i wierzy w to bez najmniejszych wątpliwości.

System iluzji i zaprzeczen skonstruowany jest dla poczucia bezpieczenstwa u osoby uzależnionej, przed uświadomieniem sobie faktu własnego uzależnienia. Służy również do ukrywania tego faktu przed innymi. Niektórzy, dzięki temu pozostają nieświadomi swojego problemu, niektórzy potrafią go wyprzeć jedynie częściowo, ale pozostają oporni wobec uznania własnej porażki. Dopóki nie zostanie w jakiś sposób, zburzona ta zapora, uzależnieni nie są zdolni skłonić się ku przyjęciu jakiejkolwiek pomocy.

Alkoholik pod wpływem alkoholu przeżywa swoją rzeczywistość jednoznacznie pozytywnie. Samego siebie uważa ze dobrego człowieka, przyjacielskiego, zdolnego do wypełniania wszystkich swoich powinności życiowych. Radosnego i silnego we wszystkich aspektach. Często jest w tym utwierdzany przed środowisko i rodzinę, ponieważ najczęściej nie widać, że jest pijany. Natomiast w fazie "niedopicia" czyli nieosiągnięcia jeszcze odpowiedniego stanu upojenia by poczuć się dobrze, bądź, po odstawieniu alkoholu ma tendencję do całkowitego przekreślania swoich zdolności i będąc w stanie załamania buntuje się przeciw wszystkim i wszystkiemu. Uzewnętrznia swoje poczucie winy, zawstydzenie, bezradność i słabość, tworząc warunki i usprawiedliwienie do kolejnego sięgnięcia po alkohol. W zaawansowanym stadium choroby, grozi to ciągiem alkoholowym i zgonem z przepicia.

Badania prowadzone nad fizjologicznym aspektem choroby alkoholowej wykazują, że w miarę nadużywania alkoholu następują nieodwracalne zmiany w procesie jego przyswajania przez organizm uzależnionego i chemicznego rozkładu. W organiźmie alkoholika pojawiają się substancje nie występujące w organizmach ludzi nieuzależnionych. Jedną z takich nietypowych substancji jest związek chemiczny zwany w skrócie THIQ. Po spożyciu choćby minimalnej ilości alkoholu pojawiają się w mózgu śladowe tego ilości, domagające się większej ilości alkoholu w celu dalszej reprodukcji. Być może jest to wyjaśnienie dla zadziwiającego zachowania alkoholików, którzy po długotrwałej, a nawet wieloletniej abstynencji, przy wypiciu niewielkiej ilości alkoholu, popadają w zniewalający ich ciąg alkoholowy.

Na podstawie tej analizy choroby alkoholowej, trzeba spojrzeć na nią jako na chorobę o charakterze chronicznym i spowodowanej nadużywaniem alkoholu. Poznanie podstawowych jej mechanizmów, sprawiających sięganie przez uzależnionego po alkohol, pomimo narastających strat i destrukcji, pomagają zrozumieć takie zachowania. Zaburzenia w sferze emocjonalnej i intelektualnej, zmiany w sferze fizjologicznej, a także w sposobie przeżywania samego siebie, sprawiają, że choroba ta jest nieodwracalna, czyli, że osoba cierpiąca na zespół uzależnienia alkoholowego nie może już nigdy odzyskać zdolności kontroli ilości spożywanego alkoholu.

Alkoholizm, czy da się z tym żyć?
Przemyślenia alkoholika na drodze ku wyzwoleniu z piekła nałogu, wywodzące się z sugestii napotkanych ludzi, fachowców w dziedzinie oraz własnych doświadczeń na ten temat.
pozytywna motywacja

Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org.

Brak komentarzy: